Historia Łodzi, Łódzkie Czyta i Przedwojenna Łódź. Najpiękniejsze fotografie zapraszają do wzięcia udziału w wyborze najwybitniejszych łodzianek i łodzian.
Wybieramy najwybitniejszych mieszkańców naszego miasta. Do konkursu zgłoszono 96 osób. Zagłosuj na pięciu spośród nich, polub profile naszych sponsorów i prześlij swojego maila na adres lodzianie@poczta.onet.pl
1 marca spośród wszystkich przesłanych zgłoszeń wylosujemy 8 wspaniałych książek.
Dziękujemy sponsorom za przekazane nagrody:
- Historia Łodzi www.facebook.com/pages/Historia-%C5%81odzi/170216066365221
- Przedwojenna Łódź. Najpiękniejsze fotografie www.facebook.com/PrzedwojennaLodz
- Łódzkie Czyta www.facebook.com/LodzkieCzyta
- Świetlica Krytyki Politycznej w Łodzi www.facebook.com/SwietlicaKPwLodzi
[poll id=”2″]
A gdzie Władysław Król najwybitniejszy łódzki sportowiec ?
Bardzo trudny wybór stawiam jednak na Juliana Tuwima a jeśli chodzi o Władysława Króla to myślę że niewiele osób wie o tym człowieku, pamięć mu się należy i mało kto wie że swój grób ma on na Ogrodowej odwiedzają go tam kibice ŁKS- u
Aleksy Rżewski-bezapelacyjnie
Kobro, Dejmek, Edelman, Urbaniak, Radlińska;
Na Tuwima zagłosują wszyscy, więc odpuszczę.
Gdyby można było wybrać siedem, dodałbym Urbana i Karskiego.
Może ja ,25 lat w pracy na bałutach w strazy pożarnej , uratowanych wiele istnień.
Karski na pierwszym miejscu
Aleksy Rżewski -bez komentarza
Karl Dedecius – za jego niezmienną miłość do Łodzi.
Stefania Skwarczyńska- jako reprezentantka środowiska akademickiego Łodzi, które wydało wielu wybitnych ludzi.
Ida Kamińska – bez komentarza
Julian Tuwim – dla mnie jego zycie i poezja było takie jak Łódź – bardzo niejednoznaczne.
Trudny wybor
Na pewno Tuwim. Z pozostałych bym jeszcze wybrał 10-15 osób. Szkoda że nie można. Łódż miała wielu wybitnych ludzi.
Edelman, Moll inni trudny wybór ….Wiele osób zasługuje na miano najwybitniejszego łodzianina.
Niesamowicie trudny wybór. Dorzucam Stefanię Skwarczyńską, wielką filolożkę, zasłużoną dla polskiej nauki.
Tak jak się spodziewałem Julian Tuwim pewnie wygra 😀
Ale i tak Łódź ma dużo sławnych osób na całym świecie 🙂
Proszę pamiętać o Aleksandrze Ziółkowskiej-Boehm. Wspaniała pisarka.
Wspaniała poetka.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm: wybitna piasarka i wspaniały człowiek.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm bardzo dobrze kontynuuje dzieło swojego mistrza Melchiora Wańkowicza.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm jest w wykazie
Aleksandra Ziółkowska-Boehm: autorka kilkunastu książek, również w j.angielskim. Uhonorowana b.licznymi nagrodami.
Łodzianie, gratuluję Wam wybitnej pisarki, patriotki, wspaniałego człowieka.
Jestem posiadaczką wszystkich książek Pani Aleksandry Ziółkowskiej.
Aleksandra Ziółkowska – Boehm, ważna postać w łodzkim świecie literackim!!!
Trudny wybór.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm jest kustoszem spuścizny Melchiora Wańkowicza, popularyzuje jego dzieło, kontynuuje świetną szkołę reportażu. A przy tym nie odcina kuponów od popularności swojego mistrza; obrała własną drogę twórczą, którą cechuje świetne pióro i (wcale nie tak częsta) umiejętność słuchania ludzi, ciekawość drugiego człowieka, do tego – erudycja i rzetelność. Jej ciepło wewnętrzne, życzliwość, urok osobisty budzą zaufanie rozmówcy. To się czuje podczas lektury jej książek. Czekam nieciepliwie na każdą następną.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm wybitna pisarka w moim domu obok ksiazek Melchiora Wańkowicza najwyższa półka.Rzetelna w przekazywaniu historii.Wspaniałe pióro.Na spotkaniach autorskich można Jej słuchac godzinami.Wiarygodna bardzo życzliwa ,kroczy prawą drogą.Poza granicami ojczyzny jest niepodważalną Ambasadorką.Wielka patriotka.
Każda Jej książka to Perła literacka.Mam w domu Jej wszystkie dzieła literackie i strzegę jak oka w głowie.Dzis wreszcie kolej na nagrodę od rodaków….za oceanem ,w Anglii i poza polską wyrózniana wielkimi nagrodami .GRATULACJE.!!!
Aleksandra Ziółkowska-Boehm, to wielce znana postać w świecie literackim.
Kontynuując dzieło wybitnego pisarza Melchiora Wańkowicza, w swoich ksążkach-reportażach nie zapomina także o ludziach, którzy doświadczyli okrucieństwa Wojny. Posiadam jej literackie dzieła, do których często wracam. Czekam na jej następne dzieła literackie. Ona jest wspaniałą osobistością, Prawdziwa patriotka. Zasługuje na wyróżnienia i nagrody… Duże Brawa!
Aleksandra Ziólkowska–Boehm, to wybitna postać w świecie literackim.
Kontynuując dzieło swojego mistrza Melchiora Wańkowicza, w swoich książkach-reportażach nie zapomina także o ludziach, którzy doświadczyli okrycieństwa Wojny. Posiadam jej dzieła literackie,
do których często wracam. Czekam na jej następne dzieła literackie. Wspaniała osobowość..
To wielka patriotka. Zasługuje na wyróżnienia i nagrody… Duże Brawa!
Aleksandra Ziółkowska-Boehm to pisarka z dużym dorobkiem autorskim, znana nie tylko w kraju ale i za granicą, szczególnie w USA. Wspaniała osobowość, ambasadorka Polski i Polaków.
Tak jak za młodych lat uwielbiałem poezję Tuwima, a będąc harcerzem – poznanego osobiście w Łodzi – autora „Kamieni na szaniec”, tak obecnie , na stare lata, czytam z wielkim zainteresowaniem każdą nową książkę Aleksandry Ziółkowskiej-Boehm.
Wybór jest jednak trudny bo z Łodzi pochodzi wielu sławnych ludzi; tych , którzy już odeszli i tych, którzy bądź żyją w swym mieście bądź rozsiani są po świecie.
Głosowałem:
Aleksandra Ziółkowska- bo to, że opiekuje się dziełem Wańkowicza to wiadomo, ważne iż dzieło to tak wspaniale kontynuuje i wzbogaca swymi książkami
Joanna Woś – bo jest najpiękniejszym głosem nie tylko w Łodzi, i nie tylko głosem 🙂
Wiesława Jędrzejczyk – bo moi wnukowie chcą czytać książki, które wydaje
Kinga Dunin – za odwagę i śmiałość myśli (mądre są wszystkie)
Sława Lisiecka – za wspaniałe przyswajanie obcych literatur pięknymi przekładami
A parytet? A po co parytet ?
Wszak Łódź to KOBIETA!
No oczywiście, Aleksandra Ziółkowska-Boehm ,ale też Pani prof. Urszula Bereźnicka-Pniak która całe życie poświęciła muzyce – filharmonii łódzkiej i uczelni muzycznej. Na dodatek jest cudowną kobietą – żoną, matką i babcią.
To jest mój wybór.Mam nadzieję,że dobry!!!!!
Julian Tuwim-mój uwielbiany poeta,towarzyszący przez lata,nie tylko szkolne,
dał dzieciom i dorosłym nie tylko lirykę,także sporo realizmu.
Artur Rubinstein-rozsławił i muzykę i Polskę.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm-z wielu powodów:ciekawą fabułą powieści biograficznych wprowadza czytelników w świat wartościowych,a często zapomnianych ludzi i ich środowiska[np.Hubal].
Godnie reprezentuje Polskę,tworząc za granicą.
Marek Edelman-mimo tak tragicznych przeżyć pozostał w Polsce,w Łodzi,jako lekarz oddany chorym,działał do końca.
Aleksander-Harcmistrz Szarych szeregów,przedstawił wielkie czyny zwykłych
ludzi,którzy żyją do dziś na kartach powieści”Kamienie na szaniec”
…jak widać dobrze mieć swoich klakierów. Gdyby nie ta ankieta nie wiedziałbym, że jakaś A. Ziółkowska-Boehm istnieje…
Panie Andrzeju, mój poprzedniku we wpisach,
dowiedział się Pan o istnieniu tej znakomitej pisarki, brawo…
skoro nie w bibliotece, nie w księgarni to chociaż tu 🙂
ale czemu tyle złości w Panu, po co to słowo „jakaś” ?
oj, jakiś Andrzeju, nieładnie, niegrzecznie…
Ankieta powinna być podzielona na 2 kategorie: osób żyjących i tych, którzy już odeszli. Wśród żyjących oczywiście Aleksandra Ziółkowska-Boehm autorka wielu pięknych i wzruszających opowiadań o trudnych losach polskich bohaterów, Joanna Woś o głosie tak pięknym, iż żadne słowa tego nie oddadzą, Wanda Wiłkomirska, Piotr Pustelnik i wielu innych.
Tych, którzy odeszli jest tak bardzo dużo, iż podanie nawet 15 nazwisk byłoby wielką krzywdą dla innych osób, również tych niewymienionych. Dlatego ta forma ankiety wzbudza moje wątpliwości.
Aleksandra Ziolkowska-Boehm’s writings have motivated many non-Polish citizens to re-discover their Polish roots.
Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehm posiada doskonałą umiejętność łączenia patriotycznej pasji z talentem pisarskim co w przypadku przebywania na emigracji nie jest rzeczą łatwą. Doświadczenie nabyte u boku mistrza, jakim był Melchior Wańkowicz, pomogło stworzyć jej własny bardzo interesujący sposób przekaz i interpretacji.
Dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się osobą wielkiego Łodzianina – Aleksego W. Rżewskiego, pierwszego prezydenta niepodległej Łodzi i oddali na niego swój głos.
Stawiam na sztukę.
Aleksandra Ziółkowska-Boehm
Mam przyjemność znać Panią Aleksandrę Ziółkowską – Boehm osobiście. Poznałem ją przy okazji historii Ewy. Przemiła gawędziarka i pasjonatka naszej historii. Ktoś napisał, że książki Pani Aleksandry uzależniają – też tak uważam. Cieszę się, że tak wiele osób na nią głosuje.
Pani Aleksandro, pozdrawiam. A.P.
Przypuszczam, że mój poprzednik – Andrzej – ma na myśli książkę „Dwór w Kraśnicy i Hubalowy Demon” (Demon – to imię konia Hubala). Tam jedną z bohaterek jest Ewa – czyli Ewa Bąkowska, której rodzina posiadała dwór i stadninę koni w Kraśnicy pod Opocznem. Ewa wysiedlona ze swojego dworu – po tzw. parcelacji majątku – osiadła z matką w Gdańsku. Książka pięknie wydana przez PIW kilka lat temu, chyba już jej nie ma na rynku. Chcę zwrócić uwagę na dwie inne książki Aleksandry Ziółkowskiej „Lepszy dzień nie przyszedł już” i „Kaja od Radosława czyli historia Hubalowego krzyża”. Przypomnę też książkę indiańską „Otwarta rana Ameryki” i uroczą, inną od poprzednich „Podróże z moją z kotką”.(te książki ukazały sie także po angielsku w USA). Na uwagę zasługuje wspomnieniowa „Ulica Zółwiego Strumienia”, gdzie Autorka pisze między innymi o Łodzi.
Napisała też historię decezji łódzkiej, ale tej książki nie można nigdzie znależć.
Do Mateusz G.:
Rzeczywiście, chodzi o Ewę Bąkowską. Panią Aleksandrę poznałem przy okazji promocji „Dworu…” w Opocznie. Jestem w posiadaniu wymienionych przez pana książek z osobistymi dedykacjami Pani Aleksandry. Znam osobiście i pozostaję w kontakcie telefonicznym z Ewą Bąkowską. Zajmuje się amatorsko filmowaniem i nagrałem wspomnienia Pani Ewy. Wytrwale sekundowała mi w tym Pani Aleksandra.
W Bibliotece UW jest książka Aleksandry Ziółkowskiej: DIECEZJA ŁÓDZKA I JEJ BISKUPI.Diecezjalne Wydawnictwo Łózkie. 1987 rok. Drukarnia Pallotinum, Poznań. Bibliografia, Indeks.Stron 296.ISBN 83-85022-00-7.
Rzetelnie pokazany rys historyczny, pierwsi biskupi: Wincenty Tymieniecki, Kazimierz Tomczak, Włodzimierz Jasiński,kolejni biskupi: Michał Klepacz, Jan W.Kulik, Józef Rozwadowski, Władysław Ziółek. Ładnie,że autorka poczytnych książek, którą los rzucił do Warszawy (praca u Wańkowicza)i potem za ocean, ma w swoim dorobku rzetelną książkę napisaną na temat rodzinnego miasta. Ładnie też, że nie traci kontaktu z Polską, wydaje kolejne książki. I że jej książki – także te o polskiej historii – wydawane są w języku angielskim. Proszę zwrócić uwage na wpis wyżej w jęz. angielskim – jej pisarstwo motywuje do odkrywania polskich korzeni.
Pani Aleksandra Ziółkowska-Boehm to nie tylko ambitna i zaangażowana pisarka. Mój głos dostaje przede wszystkim za to, że nie stroni od swoich czytelników. Miłe usposobienie to jej kolejny atut. Miałam okazję nawet wypić z nią herbatę w jej mieszkaniu. Pani Aleksandro, trzymamy kciuki!
Michalina Tatarkówna-Majkowska
Cenię najwyżej wybitnych ludzi sztuki , którzy rozsławili nasze miasto . Są nimi wg mnie Julian Tuwim , Artur Rubinstein i Roman Polański
Wybór niełatwy. Dodałabym na pewno Romana Polańskiego gdyby można było głosować na więej niż 5 osób.
A może zagłosujmy na żywych?…Dajmy im szansę, a nie powtarzajmy bez końca zasług naszych wybitnych uznanych zmarłych.
Nikt nie kwestionuje wielkości kilku wybitnych nazwisk na tej liście.
Sa już w panteonie.
Jakbyśmy nie chcieli uznać nikogo z żyjących obok nas z … zazdrości (jakiekolwiek powody tej zazdrości są).
Może należy dać kredyt tym, którzy żyją i rozsławiają swoimi dokonaniami nasze miasto – bądźmy z nich dumni i im pomóżmy… nie czekajmy aż umrą i wtedy ich (może) docenimy.
Dlaczego organizatorzy umieścili na liście najwybitniejszych łodzian PEDOFILA, na którego został wydany Międzynarodowy List Gończy?
Nie ma na tej liście – nieżyjącego już człowieka pióra – Jerzego Kosińskiego. Urodził się w Łodzi. Czy można go jeszcze wpisać na listę?
We ambitnym wrocławskim miesięczniku “Odra” (luty 2014) jest wywiad z Aleksandrą Ziółkowską-Boehm zatytułowany PISZĄC OCALAM MOJĄ POLSKĄ TOŻSAMOŚĆ.
Zachęcam także do lektury wydanej przez Wyd Prószyński i S-ka książki Aleksandry Ziółkowskiej INGRID BERGMAN PRYWATNIE. Jesienią 2013 r. Magda Olczyk w łódzkiej TV miała program o tej książce.